Ewa Swoboda vicemistrzynią świata

ODPOWIEDZ
Jowita86
Zaawansowany użytkownik
Posty: 371
Rejestracja: 25 lis 2015, 09:50

Ewa Swoboda vicemistrzynią świata

Post autor: Jowita86 » 21 lip 2016, 23:29

Ewa Swoboda stanęła na wysokości zadania i pobiegła najlepiej jak potrafiła tego dnia. Wynik 11.12 (+0.4) dał jej tytuł wicemistrzyni świata juniorów. Do złota, które przypadło Amerykance, Candace Hill zabrakło Ewie 0.05 sekundy.

http://sprinterzy.com/ewa-swoboda-wicem ... ski-video/



Dźwiedź
Zaawansowany użytkownik
Posty: 607
Rejestracja: 07 paź 2015, 02:19
Podziękował: 1 raz

Re: Ewa Swoboda vicemistrzynią świata

Post autor: Dźwiedź » 22 lip 2016, 10:24

Ewa Swoboda co już wiemy jest wicemistrzynią świata juniorów. Jest wicemistrzynią i to z fantastycznym czasem 11.12 (+0.9 m/s). Polka wytrzymała presję, emocje i ruszyła z naprawdę dobrym czasem reakcji 0.137 sekundy. Na dystansie patrząc z boku zaprezentowała niemal idealną technikę biegu jeśli chodzi o efektywne przenoszenie ciężaru ciała do przodu. To co jednak rzuciło się w oczy to pewien drobniutki szczegół, a mianowicie skierowane na lewo wyjście z bloku. Ten często nieświadomie popełniany błąd kosztuje utratę kilkunastu centymetrów w długości kroku. To koszt około 0.03 sekundy, a w najgorszych wypadkach nawet 0.05 sek. ale czy w przypadku Polki zadecydował o utracie złotego medalu?
Zwyciężczyni biegu, Amerykanka, Candace Hill uzyskała czas 11.07 sek.-de facto rekord mistrzostw świata. Jeśli przeanalizować jej bieg, to poruszała się od startu do mety niemal idealnie w linii prostej, nie musząc nic korygować. Do pokonania 100 metrów potrzebowała 47 kroków co jest rekordowym wynikiem jeśli chodzi o kobiece osiągnięcia w tym zakresie. Bieg Ewy to 49,5 kroku. Nie mamy dokładnych obliczeń jak w przypadku Bolta, który w czasie ustanawiania rekordu świata wykonał 40,92 kroku. Wiemy jednak, że czas na mecie jest tym lepszy im długość kroku jest większa. Można się spierać co ważniejsze: długość czy częstotliwość, ale w setkach biegów to zawsze poprawa długości kroku skutkowała lepszym czasem na mecie. Nie będziemy wchodzić w szczegóły ale błąd Ewy raczej nie pozbawił ją złotego medalu. Można zaryzykować, że nasza zawodniczka mogła stracić 0.02 sekundy, może 0.03, ale strata do Amerykanki i tak była dość spora. Można jedynie gdybać, co by było… gdyby Amerykanka uzyskała wynik 11.10 sekundy? Wówczas moglibyśmy się spierać czy błąd Ewy mógł mieć wpływ na końcowe rozstrzygnięcia. Na szczęście mamy ten komfort, że srebrny medal Ewy został wywalczony zasłużenie jeśli chodzi o aktualną dyspozycję i formę.
http://sprinterzy.com/czy-ten-blad-mogl ... a-analiza/




ODPOWIEDZ

Wróć do „Bieganie”